Najnowsza książka Krzysztofa Ziemca przeczy powszechnemu przekonaniu, że wokół nas jest coraz mniej osób skłonnych do poświęceń, że Polacy coraz częściej zamykają się w swoich czterech ścianach, odrzucając nie tylko państwo jako zbędny albo nawet wrogi twór, ale nawet jakąkolwiek wspólnotę. Że staliśmy się narodem egoistów. A dobro to dziś towar deficytowy. Autorowi udało się zgromadzić całkiem mocną ekipę "ludzi serca" skorych nie tylko do jednorazowych poświęceń, ale konsekwentnie dających każdego dnia siebie innym, nie chcąc nic w zamian. Ludzie ci są bezkompromisowi w byciu dobrymi, gorący w swoich działaniach i nie oglądają się za siebie. Ich historie każdemu z nas dają nadzieję na to, że nie tylko znany aktor, ksiądz czy lekarz może i powinien być kimś więcej niż tylko "obserwatorem rzeczywistości". Autor pokazuje, że pierwiastek dobroczynności tkwi w każdym z nas. Kilkunastu bohaterów tej książki to zaledwie cząstka niezliczonej rzeszy ludzi dobrej woli.